Zapewne niemałym skokiem cywilizacyjnym było pojawienie się linii tramwajowych w Rokitnicy. Choć jak się domyślam, nawet pomimo połączenia z Bytomiem, Stolarzowicami czy Wieszową, niejeden górnik chcący dotrzeć do kopalni Castellengo musiał dzień w dzień przemierzać niemałą drogę na nogach przez las...
![]() |
Najprawdopodobniej linia tramwajowa w kierunku Stolarzowic, a w tle budynki Śląskiej Akademii Medycznej (źródło: Internet) |
Ten wątek ma na celu również nijako uświadomienie, że kiedyś Rokitnica była cenionym miejscem do wypoczynku, dla mieszkańców większych miast. Świadczą o tym opowiadania starszego pokolenia, poparte choćby wymownymi wpisami prawie przy każdym artykule z okresu międzywojennego w czasopiśmie "Oberschlesien im Bild" traktującymi o Rokitnicy. :) I właśnie jeden taki mini artykuł wpadł mi w ręce :)
![]() |
Wizytacja nowej linii tramwajowej Bytom-Wieszowa / Besichtigung der neuen Strassenbahnstrecke Beuthen-Wieschowa (Oberschlesien im Bild, nr 27, 1926, źródło: tutaj) |
"Niedawno miało miejsce otwarcie nowej linii tramwajowej Bytom-Wieszowa. Wielu pytanych ludzi zachwalało nową linię jako bardzo przydatną zarówno dla samego miasta jak i całej okolicy. Pytani mieli wielką nadzieję, że poprzez tą linię Rokitnica będzie jeszcze w większym stopniu cennym ośrodkiem wypoczynku dla wielu ludzi z okolicznych miast.".
I tak sobie tramwaj kursowal do maja 1983 roku .Probowano wznowic linie ale koszty byly za wysokie?
OdpowiedzUsuńDo dziś pamiętam jak przykładając ucho do słupa trakcyjnego było słychać tramwaj jak jedzie jeszcze zanim było go widać :D
OdpowiedzUsuńPoza tym liczne wypadki... masa gapiów na wysokości Grzybowskiej pewnego letniego dnia... miałem wtedy jakieś 4 lata
AdamS