I znów natrafiłem na bloga Krisa Beskidzkiego (z resztą sam się przypomniał w jednym z komentarzy) :) Poza wieloma niewątpliwie ciekawymi wpisami znalazłem wpis nt. Dworku starosty bytomskiego, czyli budynku, który stoi po prawej przy drodze w kierunku dawnego amfiteatru. Nie raz, nie dwa przechodziło się koło niego w drodze na basen, aby wejść na partyzanta na kąpielisko bez biletu, ale jakoś szczególnie nie zwracało się na niego uwagi...
Dworek w Rokitnicy z zewnątrz (źródło: Blog Krisa Beskidzkiego) |
I ilekroć koło niego dreptałem przez myśl przechodziło mi aby przynajmniej zaglądnąć do środka... W każdym razie po przeczytaniu tego wpisu żałuję, że tak nie zrobiłem :( Choć co się odwlecze... :) a jest co oglądać!
Dworek w Rokitnicy wnętrze (źródło: Blog Krisa Beskidzkiego) |
Dworek w Rokitnicy wnętrze (źródło: Blog Krisa Beskidzkiego) |
Podobno, tak piszą, budynek i teren jest do kupienia za nieco ponad milion złociszy... Mieć tylko nadzieję, że znajdzie się ktoś "porządny" kto zainwestuje trochę grosza i przywróci temu miejscu przynajmniej część dawnej świetności. A gdyby jeszcze w tym miejscu urządził muzeum/wystawę poświęconą samej Rokitnicy... ehh może kiedyś tak się stanie, a przynajmniej myślę, że byłby to strzał w dychę :)
Poniżej wklejam link do postu na forum, który udostępnił mi Gregor Mitschke: foty dworku w Rokitnicy.
Poniżej wklejam link do postu na forum, który udostępnił mi Gregor Mitschke: foty dworku w Rokitnicy.
Z tego co pamiętam to około 2003 roku chcieli za budynek z działką 650000 PLN
OdpowiedzUsuńWnętrze oglądałem kilka razy. Problemem było dostać się na piętro. Parter był juz wtedy w opłakanym stanie.
No trochę strach byłoby włazić na piętro :) ale aż ciekawość zżera co się tam znajduje :P
UsuńGeneralnie to była noclegownia dla bezdomnych zanim zamurowali okna. Jakieś śpiwory, materac i inne takie rzeczy do spania tam były, parę garnków, w jednym pomieszczeniu zrobili sobie wychodek. Ściany pobazgrane szprejami przez domorosłych artystów ze skejtparku. Melina. Schody na pietro były zniszczone, chyba od wody zgniły bo dziura była w dachu wieżyczki.
UsuńA wiadomo kto jest wlascicielem ?.
OdpowiedzUsuńNiestety nie mam pojęcia... :/
UsuńWłaścicielem był ponoć jeden z prezesów majątku po byłym PGR, ale w tej chwili pałacyk został sprzedany. Są problemy z pozwoleniem na odbudowę lub na zburzenie. Jeśli będzie zgoda, to nowy nabywca jest w stanie odremontować dwór. Problem leży w UM. w Zabrzu.
OdpowiedzUsuńNowy właściciel zaczął remont. Powodzenia.
OdpowiedzUsuń